W tym trudnym roku – obciążonym gospodarczymi i społecznymi problemami, nie możemy zostawić potrzebujących samych sobie. Wolontariusze Szlachetnej Paczki dotarli do tysięcy osób, dla których głód, osamotnienie, chłód, strach o jutro są chlebem powszednim. Ponad 14 000 rodzin otrzyma pomoc, ale ponad 1000 wciąż na nią czeka. Przeczytaj ich historie umieszczone na www.szlachetnapaczka.pl i dziel się dobrem z tymi, którzy mają gorzej. Możesz to zrobić do piątku, 9 grudnia. Nie potrzeba wiele. Bo dobro to wynik dzielenia.
To ostatni moment, kiedy można wybrać rodzinę na www.szlachetnapaczka.pl. Pod tym adresem ciągle czeka wiele rodzin
– apeluje Joanna Sadzik, prezeska Stowarzyszenia WIOSNA, organizatora Szlachetnej Paczki.
Pan Stanisław nie zażywał leków na cukrzycę, bo go nie było stać. Ma amputowane dwie nogi. Dla niego jedynym światem jest jego okno. Inna historia dotyczy pana Jana, który ciężko pracował na budowie, ale spadł z rusztowania. Ma uszkodzony kręgosłup, opuściła go żona. Został sam z mamą, która jest schorowaną seniorką. Żyją z jej emerytury i zasiłku, który otrzymuje mężczyzna. Nie dają rady. Wybierają każdego dnia czy wykupić leki, czy jedzenie. O rehabilitacji nie ma mowy. Marzą, żeby częściej jeść obiad
– przybliża Joanna Sadzik.
Komu możesz pomóc?
Paczka na ostatnią chwilę
Czy da się zrobić paczkę na ostatnią chwilę, czy nie jest za późno? Czy dam radę w kilka dni skompletować wszystkie rzeczy? Proszę Państwa, dacie radę. Najważniejsze jest, żeby wybrać rodzinę i nie zostawić nikogo bez pomocy
– przekonuje Joanna Sadzik.
My, jako wolontariusze, zawsze jesteśmy dostępni, pomożemy, doradzimy. I zrobimy wszystko, co w naszej mocy. Musimy pamiętać, że paczka nie jest tylko pomocą materialną, ale też nadzieją i motywacją do dalszego życia
– mówi Oliwia, wolontariuszka, która odwiedzała rodziny Szlachetnej Paczki.