Kto czeka na pomoc?
Żeby tak raz na dwa dni zjeść coś ciepłego, to już wystarczy. Może inni potrzebują?
– mówi Pan Marek.
Tata musi wiedzieć, że urosłam. Bo on patrzy z nieba
– mówi Zosia.
To w imieniu pana Marka i małej Zosi, w imieniu setek rodzin, do których dotarli nasi wolontariusze, apelujemy i prosimy: jeszcze jeden wysiłek, jeszcze jeden, choćby ostatni, akt przedświątecznej życzliwości i dobra. Ta edycja Paczki jest wyzwaniem – dotarliśmy do większej liczby potrzebujących. Ale to oznacza, że potrzebujemy jeszcze więcej darczyńców. Już wiemy, że Paczkę otrzyma ponad 16 tysięcy rodzin. Bardzo za to dziękujemy. Na darczyńców czeka jeszcze blisko 3,5 tysiąca. Dzisiaj jesteśmy tu dla nich. Daliśmy im nadzieję. Obiecaliśmy, że nie będą sami. W Weekend Cudów nikt z nich nie powinien usłyszeć: „Przepraszamy, musicie poradzić sobie sami, nikt się nie znalazł”
– mówi Joanna Sadzik, prezeska Stowarzyszenia WIOSNA.
Paczkowe rodziny, tak jak my wszyscy, czekają na święta: pani Maria pięć razy zaparza jedną torebkę herbaty, żeby na wigilię zostało jak najwięcej świeżych. Jak będą wyglądać święta tam, gdzie trzeba wybierać między rachunkiem za prąd, a proszkiem do prania? Oni nie poradzą sobie bez nas. Jeśli nie znajdziemy darczyńców, ich świat wróci do punktu wyjścia. Do zimnego pokoju i ciszy, samotności i bólu. Nie pozwólmy na to! Wejdź na szlachetnapaczka.pl i zostań darczyńcą. Nie musisz robić wszystkiego sam. Wystarczy, że zrobisz pierwszy krok – wybierzesz rodzinę. Masz czas tylko do 12 grudnia. Później NIC się nie zmieni. Z Tobą może zmienić się wszystko
– dodaje Konrad Kruczkowski ze Szlachetnej Paczki.




