Niezależna agencja badawcza przygotowała raport dotyczący odbioru Szlachetnej Paczki przez obdarowane rodziny. Wynika z niego m.in., że dla zdecydowanej większości Paczka wiązała się z realną zmianą w życiu, a u 97% pomoc Paczki wzbudziła wdzięczność, radość, poczucie, że ktoś o nich dba. Rodziny wyraziły też opinie o swoich darczyńcach i darczyńczyniach. Można ją streścić w jednym zdaniu: Jesteś znaczącą zmianą. Ruszyła kolejna edycja Paczki. Każdy z nas może być w tym roku znaczącą zmianą dla kogoś potrzebującego. Wejdź na stronę www.szlachetnapaczka.pl i wybierz rodzinę, której możesz odmienić los.
Szlachetna Paczka to zaangażowanie, emocje i czas, które stają się inwestycją w trwałą zmianę życia Paczkowych Rodzin. Skutki tego małego cudu Rodziny odczuwają jeszcze przez długi czas. Ta zmiana jest realna, namacalna i mierzalna. Możesz być jej częścią
– pisze we wstępie raportu „Czy Szlachetna Paczka coś zmienia?” Joanna Sadzik, Prezeska Stowarzyszenia WIOSNA, które organizuje Szlachetną Paczkę.
Pomoc, która jest początkiem zmian
Szlachetna Paczka była początkiem zmian. Zobaczyłam światełko w tunelu. Dzięki dwóm wolontariuszkom, które mi pomogły, zaczęłam inaczej spoglądać na wszystko, co dzieje się w moim życiu. Zaczęłam mieć nadzieję na lepsze jutro
– mówi Iza.
Społeczny aspekt działania Szlachetnej Paczki
To ja kogoś obchodzę? Ktoś to dla mnie zrobi za darmo?
– wykrzyknęła pani Halina, kiedy dowiedziała się, że do Szlachetnej Paczki zgłosił się darczyńca, który postanowił spełnić jej marzenie o zainstalowaniu podjazdu dla osób z niepełnosprawnością ruchową, które poruszają się na wózku.
To, co wzbudziło nasze zaskoczenie, gdy analizowaliśmy wyniki, to to, jak istotny we wsparciu rodzin objętych programem Szlachetnej Paczki jest aspekt społeczny – niemal wszyscy beneficjenci jako jeden z najważniejszych elementów programu wymieniają właśnie świadomość, że ktoś chce im pomóc i kontakt z wolontariuszem, co zdaje się stać zupełnie w opozycji do tendencji widocznych we współczesnym świecie. Czytając czy słuchając wiadomości, można mieć wrażenie, że obecnie relacje społeczne są coraz bardziej deprecjonowane, że w świecie pracy zdalnej, portali społecznościowych, gdzie częściej patrzymy w ekran telefonu komórkowego niż w oczy drugiej osoby, nie doceniamy tego, jak obecność drugiego człowieka jest ważna. Tymczasem okazuje się, że właśnie gdy znajdziemy się w trudnej sytuacji, gdy życie rzuca nam kolejne kłody pod nogi, to obok, oczywistej konieczności zaspokojenia podstawowych potrzeb takich jak jedzenie czy dach nad głową, pojawia się potrzeba kontaktu z drugim człowiekiem. Tego by po prostu móc się wygadać, by poczuć, że nie jesteśmy sami z naszym problemem.
– mówi Katarzyna Byczkowska, Senior Research Manager z agencji badawczej MASMI Poland, która przygotowała raport
Bezcenny kontakt z drugim człowiekiem – z wolontariuszem
Jeden grudzień odmienił wszystko
– wspomina.
To dzięki nim przestałam postrzegać siebie jako człowieka na szarym końcu łańcucha pokarmowego. Wyszłam do ludzi i zaczęłam patrzeć przed siebie, a nie pod nogi
– opowiada 72-latka.
Rewolucja w życiu paczkowych rodzin
To najmniejszy most świata
– tak kobieta żartobliwie nazywa podjazd, który zbudował dla niej Darczyńca.
Koszula, notatnik i buty, które dają siłę – historia Nataniela
Szlachetnej Paczce zawdzięczam bardzo dużo, ale chyba najważniejsze jest to, że miałem poczucie jako 18-letni chłopak, że nawet mimo bardzo trudnej sytuacji znalazła się osoba, która wkłada całe swoje serce, by pomóc mi i mojej mamie. To dało mi bardzo duże poczucie wdzięczności, która do dziś daje mi paliwo do działania
– mówi Nataniel Brożnowicz, współtwórca startupu Maturalni, który tylko w tym roku pomógł ponad 130 000 maturzystów przygotować się do matury.
Dawała mi pewność siebie
– mówi Nataniel.
Dzięki Paczce mogliśmy się w pełni skupić na tym, co w tamtym momencie było najważniejsze, czyli rehabilitacja mamy i tym byśmy mogli jak najszybciej wrócić do normalności. Być może niektórzy jeszcze wahają się czy zostać darczyńcą. Chcę zachęcić do tego, by łączyć siły w ramach społeczności w pracy czy w szkole. Warto wspólnie się spotkać, wybrać rodzinę, której chce się pomóc i zmienić czyjeś życie
– mówi Nataniel.