Na co dzień ostro ze sobą walczą o każdy punkt, ale dla Szlachetnej Paczki połączyli siły! Siatkarze ZAKSY Kędzierzyn-Koźle i ONICO Warszawa, wśród nich aktualni mistrzowie świata: Paweł Zatorski, Damian Wojtaszek, Aleksander Śliwka, Bartosz Kwolek i Mateusz Bieniek, przed meczem w Warszawie wspólnie przygotowali paczki z pomocą dla potrzebujących rodzin. Do wyjątkowej akcji wsparcia Szlachetnej Paczki przez siatkarzy rywalizujących ze sobą drużyn przyłączyły się wszystkie zespoły PlusLigi.
Szlachetna Paczka to jeden z największych i najskuteczniejszych programów społecznych w Polsce. Istnieje od 2001 roku i jest jedynym na świecie systemem pomocy bezpośredniej, który łączy ogromną skalę działania z tym, że konkretny człowiek wciąż pomaga w nim konkretnemu człowiekowi. Przez 18 lat w działania Paczki włączyło się blisko 4 mln osób, a łączna wartość pomocy materialnej, przekazanej ponad 150 tys. rodzin w potrzebie przekroczyła ćwierć miliarda złotych.
Nie stać z boku
- Dwa czołowe kluby PlusLigi połączyły się dziś dla Szlachetnej Paczki. Chcemy pomagać i chcemy pokazać ludziom, że pomoc jest bardzo potrzebna i nie ma w niej podziałów. Nie ma siatki, nie ma sędziego - są dwa zespoły, które łączy wspólny, piękny cel – powiedział prezes ZAKSY, Sebastian Świderski.
Siatkarski wicemistrz świata z 2006 roku zapewnił, że ani jego, ani prezesa ONICO, którym jest Piotr Gacek, również członek srebrnej drużyny Raúla Lozano, nie trzeba było długo namawiać do udziału w akcji. – Dzisiaj działamy razem i nikt z nas nie patrzy na to, że jutro będzie ważny mecz, w którym będziemy rywalami. Nie chcemy stać z boku, pomagamy tym, którzy znaleźli się w trudnej sytuacji. I mamy nadzieję, że pomagając, damy im trochę radości – dodał.
Nie stać z boku
- Dwa czołowe kluby PlusLigi połączyły się dziś dla Szlachetnej Paczki. Chcemy pomagać i chcemy pokazać ludziom, że pomoc jest bardzo potrzebna i nie ma w niej podziałów. Nie ma siatki, nie ma sędziego - są dwa zespoły, które łączy wspólny, piękny cel – powiedział prezes ZAKSY, Sebastian Świderski.
Siatkarski wicemistrz świata z 2006 roku zapewnił, że ani jego, ani prezesa ONICO, którym jest Piotr Gacek, również członek srebrnej drużyny Raúla Lozano, nie trzeba było długo namawiać do udziału w akcji. – Dzisiaj działamy razem i nikt z nas nie patrzy na to, że jutro będzie ważny mecz, w którym będziemy rywalami. Nie chcemy stać z boku, pomagamy tym, którzy znaleźli się w trudnej sytuacji. I mamy nadzieję, że pomagając, damy im trochę radości – dodał.
– Jesteśmy wrażliwi na najważniejsze społeczne inicjatywy w naszym kraju, a Szlachetna Paczka z pewnością zalicza się do tych, które uwalniają w Polakach najlepsze cechy. Cieszymy się, że kluby PlusLigi, ale też Ligi Siatkówki Kobiet włączyły się w promowanie Szlachetnej Paczki, która jest tak potrzebna w naszym kraju. – podsumował Artur Popko, prezes zarządu Polskiej Ligi Siatkówki SA.
Marzenia i rzeczywistość
Pomoc przygotowana przez siatkarzy trafi m.in. do 78-letniej pani Niny, która urodziła się na Syberii, a dziś cierpi na nadciśnienie i zakrzepicę. Po odliczeniu stałych kosztów utrzymania na życie zostaje jej niewiele ponad 10 zł na dzień. Mieszka sama, na czwartym piętrze, w domu bez windy, dlatego trudność sprawia jej nawet wyjście po zakupy lub na spacer. Wśród swoich najpilniejszych potrzeb, oprócz żywności i środków czystości, wymieniła krzesła.
Zawodnicy przygotowali paczki również dla rodziców wychowujących córkę chorą na epilepsję oraz nadczynność tarczycy. Jeszcze do niedawna żyli skromnie, ale ich sytuacja nie była dramatyczna. Zmieniło się to, gdy pan Marek stracił pracę, a pani Barbara zmuszona była z niej zrezygnować, by zająć się córką. Czteroletnia Kasia marzy o wózku z lalką. Jej rodzice – o znalezieniu pracy.
Pomoc przygotowana przez siatkarzy trafi m.in. do 78-letniej pani Niny, która urodziła się na Syberii, a dziś cierpi na nadciśnienie i zakrzepicę. Po odliczeniu stałych kosztów utrzymania na życie zostaje jej niewiele ponad 10 zł na dzień. Mieszka sama, na czwartym piętrze, w domu bez windy, dlatego trudność sprawia jej nawet wyjście po zakupy lub na spacer. Wśród swoich najpilniejszych potrzeb, oprócz żywności i środków czystości, wymieniła krzesła.
Zawodnicy przygotowali paczki również dla rodziców wychowujących córkę chorą na epilepsję oraz nadczynność tarczycy. Jeszcze do niedawna żyli skromnie, ale ich sytuacja nie była dramatyczna. Zmieniło się to, gdy pan Marek stracił pracę, a pani Barbara zmuszona była z niej zrezygnować, by zająć się córką. Czteroletnia Kasia marzy o wózku z lalką. Jej rodzice – o znalezieniu pracy.
By święta były piękne dla wszystkich
- Zainspirowaliśmy się ich historią – powiedział Aleksander Śliwka. - Są naprawdę wspaniałą rodziną, bardzo dużo w nich miłości. Spłacają kredyt, są w trudnej sytuacji, mam nadzieję, że ten mały gest, który dziś wykonaliśmy, sprawi, że będzie im choć trochę lżej, że będą mieli piękne święta.
Przyjmujący ZAKSY przyznał, że w Szlachetnej Paczce bierze udział już czwarty rok z rzędu. – Trzy razy robiliśmy paczkę w klubie, a raz wybierałem rodzinę indywidualnie. To świetna akcja. Dzięki niej nawet niewielki gest może przyczynić się do wielkiej zmiany w życiu konkretnych ludzi – dodał.
Oprócz pomocy materialnej siatkarze przekazali też rodzinom kartki z życzeniami świątecznymi. – Co napisaliśmy? Żeby w przyszłym roku nie potrzebowali już Szlachetnej Paczki – zdradził Andrzej Wrona, środkowy ONICO. Paweł Zatorski z ZAKSY dodał zaś: - Mimo trudności, które napotykacie, chcielibyśmy wam życzyć, żebyście doceniali, że macie siebie nawzajem. I bądźcie pewni, że są ludzie, którzy o was pamiętają.
- Zainspirowaliśmy się ich historią – powiedział Aleksander Śliwka. - Są naprawdę wspaniałą rodziną, bardzo dużo w nich miłości. Spłacają kredyt, są w trudnej sytuacji, mam nadzieję, że ten mały gest, który dziś wykonaliśmy, sprawi, że będzie im choć trochę lżej, że będą mieli piękne święta.
Przyjmujący ZAKSY przyznał, że w Szlachetnej Paczce bierze udział już czwarty rok z rzędu. – Trzy razy robiliśmy paczkę w klubie, a raz wybierałem rodzinę indywidualnie. To świetna akcja. Dzięki niej nawet niewielki gest może przyczynić się do wielkiej zmiany w życiu konkretnych ludzi – dodał.
Oprócz pomocy materialnej siatkarze przekazali też rodzinom kartki z życzeniami świątecznymi. – Co napisaliśmy? Żeby w przyszłym roku nie potrzebowali już Szlachetnej Paczki – zdradził Andrzej Wrona, środkowy ONICO. Paweł Zatorski z ZAKSY dodał zaś: - Mimo trudności, które napotykacie, chcielibyśmy wam życzyć, żebyście doceniali, że macie siebie nawzajem. I bądźcie pewni, że są ludzie, którzy o was pamiętają.
Paczka jest pełnoletnia
Szlachetna Paczka to jeden z największych i najskuteczniejszych programów społecznych w Polsce. Istnieje od 2001 roku i jest jedynym na świecie systemem pomocy bezpośredniej, który łączy ogromną skalę działania z tym, że konkretny człowiek wciąż pomaga w nim konkretnemu człowiekowi. Nie jest akcją polegającą tylko na jednorazowym zaspokojeniu potrzeb tych, którzy zostają objęci pomocą – jej celem jest to, by potrzebujący “stanęli na nogi”, zaczęli sami radzić sobie w życiu, by odzyskali podmiotowość i sprawczość. Przez 18 lat w działania Paczki włączyło się blisko 4 mln osób, a łączna wartość pomocy materialnej, przekazanej ponad 150 tys. rodzin w potrzebie przekroczyła ćwierć miliarda złotych.
Ty też!
Już niebawem, 8-9 grudnia, w całej Polsce odbędzie się finał XVIII edycji Szlachetnej Paczki. Przez dwa dni darczyńcy będą dostarczać paczki z pomocą do magazynów, a wolontariusze rozwiozą je do tysięcy domów. W tym roku pomoc trafi do ok. 15 tys. rodzin znajdujących się w trudnej sytuacji życiowej. To kulminacyjny moment projektu, ale nie jego koniec. Szlachetna Paczka działa przez cały rok, a wolontariusze pracują z rodzinami nad tym, by trwale poprawić ich sytuację, pomagając im samodzielnie radzić sobie z trudnościami. Paczkę można wspierać na wiele sposobów. Więcej o tym, jak to zrobić, na www.szlachetnapaczka.pl.
Szlachetna Paczka to jeden z największych i najskuteczniejszych programów społecznych w Polsce. Istnieje od 2001 roku i jest jedynym na świecie systemem pomocy bezpośredniej, który łączy ogromną skalę działania z tym, że konkretny człowiek wciąż pomaga w nim konkretnemu człowiekowi. Nie jest akcją polegającą tylko na jednorazowym zaspokojeniu potrzeb tych, którzy zostają objęci pomocą – jej celem jest to, by potrzebujący “stanęli na nogi”, zaczęli sami radzić sobie w życiu, by odzyskali podmiotowość i sprawczość. Przez 18 lat w działania Paczki włączyło się blisko 4 mln osób, a łączna wartość pomocy materialnej, przekazanej ponad 150 tys. rodzin w potrzebie przekroczyła ćwierć miliarda złotych.
Ty też!
Już niebawem, 8-9 grudnia, w całej Polsce odbędzie się finał XVIII edycji Szlachetnej Paczki. Przez dwa dni darczyńcy będą dostarczać paczki z pomocą do magazynów, a wolontariusze rozwiozą je do tysięcy domów. W tym roku pomoc trafi do ok. 15 tys. rodzin znajdujących się w trudnej sytuacji życiowej. To kulminacyjny moment projektu, ale nie jego koniec. Szlachetna Paczka działa przez cały rok, a wolontariusze pracują z rodzinami nad tym, by trwale poprawić ich sytuację, pomagając im samodzielnie radzić sobie z trudnościami. Paczkę można wspierać na wiele sposobów. Więcej o tym, jak to zrobić, na www.szlachetnapaczka.pl.